🐴 Paweł Nauman Paulina Młynarska

I am a feminist, journalist, writer, television producer, songwriter and poet, traveler, business woman, and certified yoga teacher. My #powerplace workshops came to life at the request of my readers. Before that, like many others working in front of cameras, I had been conducting public performance workshops for corporations and individuals.
Paulina Młynarska (48 l.) ma jedną córkę z pierwszego małżeństwa. Alicja Nauman (27 l.), bo tak nazywa się córka dziennikarki, pochwaliła się zmianą statusu związku w mediach społecznościowych. Alicja jest osobą utalentowaną artystycznie, działa na rzecz ekologii, jednak kobieta nie pcha się do świata show-biznesu. Pojawiła się razem ze swoją mamą na kilku ściankach, ale woli skupiać się na ważnych dla niej sprawach. Paulina Młynarska oskarżyła Andrzeja Wajdę! Padły MOCNE słowa Córka Pauliny Młynarskiej wzięła ślub z kobietą Alicja Nauman na co dzień mieszka w Londynie. Kobieta na swoim Instagramie pochwaliła się kilkoma krótkimi filmikami z lesbijskiego ślubu. Ala i jej partnerka, Dorota Wróblewska, żyją w Wielkiej Brytanii, gdzie zgodnie z prawem od grudnia 2005 roku, osoby tej samej płci mogą mogą zawierać cywilne związki partnerskie na takich samych zasadach, jak pary heteroseksualne.. O Alicji zrobiło się głośno, gdy media podłapały zdjęcia artystki na Instagramie, na których widzimy ją nago w otoczeniu plastikowych worków. Alicja chciała tym sposobem zwrócić uwagę na problem plastiku, który opanował naszą planetę. Kim jest córka dziennikarki Pauliny Młynarskiej, Alicja Nauman? Alicja urodziła się w 1992 roku. Jest choreografką, tancerką, performerką i aktywistką na rzecz ochrony środowiska i praw społeczności LGBT+. Uczęszczała do szkoły tanecznej London Contemporary Dance School. Sztuka od zawsze byłą obecna w jej życiu. Ala jest wnuczką zmarłego w 2017 roku poety, artysty kabaretowego oraz autora i wykonawcy piosenek, Wojciecha Młynarskiego. Sztuka jest dla Alicji sposobem na zwrócenie uwagi na ważne i aktualne tematy społeczne i polityczne. Na InstaStories Alicji pojawiło się zdjęcie, które wyglądało na ślubne. Mogliśmy obejrzeć Nauman pozującą w koronkowej, białej sukience, a jej partnerka – Dorota – w zielonym garniturze. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie i w jakim miejscu odbył się ślub, ani czy ceremonia miała symboliczne znaczenie. Gratulujemy! ZOBACZ WIĘCEJ: Paulina Młynarska: Czuję się OSZUKANA i SKOPANA: magazyn Wprost pokazał jej ojca jako tyrana Paulina Młynarska ma NOWĄ fryzurę; po blond włosach nie ma śladu Paulina Młynarska OSTRO o Annie Lewandowskiej: Nie kupujcie tego! Alicja Nauman z mamą Pauliną Młynarską na promocji książki. Paulina Młynarska wraz z rodziną. Paulina Młynarska z córką z pierwszego małżeństwa, Alicją. W kilkunastu historiach Paulina Młynarska opowiada o tym, jak sprzedała dom w Kościelisku, gromadzone przez lata graty i zaczęła podróżować po świecie. Przejechała tysiące kilometrów, by zrobić porządki we własnym wnętrzu i stać się niezależną emocjonalnie. Jesteś wędrówką to opowieść o podróżowaniu. Ale nie takim

Psychologia ITEM PUBLISHING Oprawa: Miękka ze skrzydełkami Opis Dawno nie byłam świadkiem tak intymnej rozmowy. Gdyby tak wyglądały rozmowy rodziców z dziećmi na TE tematy, polska rzeczywistość byłaby zupełnie inna... Szczegóły Podtytuł Rozmowy Pauliny Młynarskiej i jej córki Alicji Nauman o odpowiedzialnym życiu seksualnym Oprawa Miękka ze skrzydełkami Inne propozycje autorów - Młynarska Paulina, Nauman Alicja Podobne z kategorii - Psychologia Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwisu korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem

1,637 likes. Add a comment Młynarska, która debiutowała u Wajdy jako 14-latka, przypomniała, że przed zagraniem rozbieranej sceny z nieżyjącym już Piotrem Wawrzyńczakiem zażyła środki uspokajające i piła alkohol (w "Twoim Stylu" pisała o relanium i piwie). - Jedyne słowa, jakie usłyszałam, to "life is brutal". Córka Pauliny Młynarskiej wzięła ślub z kobietą. Na Instagramie pojawiły się pierwsze zdjęcia z uroczystości weselnych. Zmianę stanu cywilnego córki skomentowała sama Młynarska. -Mojej córce oraz zięci życzę szczęścia i miłości- mówiła dziennikarka w rozmowie z Wirtualną Polską. Paulina Młynarska ma wielkie powody do radości. Właśnie jej jedyna córka zmieniła stan cywilny i zaczęła układać sobie życie. Córka gwiazdy zawarła związek partnerski ze swoją ukochaną dziewczyną. W mediach społecznościowych pojawiły się już zdjęcia z kameralnego wesela, a mama panny młodej pokusiła się nawet o skomentowanie ślubu. Kim jest Alicja Neuman? Wszystko wskazuje na to, że córka Pauliny Młynarskiej faktycznie zmieniła stan cywilny. Na jej Instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie w sukni ślubnej, a pogłoski o ślubie potwierdziła sama mama panny młodej, składając jej publiczne gratulacje. –Mojej córce oraz zięci życzę szczęścia i miłości, jak każda kochająca mama!– wyznała dziennikarka w rozmowie z Wirtualną Polska. Cała ceremonia owiana jest wielką tajemnicą. Nie wiadomo jacy goście się na niej pojawili, a także gdzie obyło się wesele. Po Instagramie Alicji Neuman, córki dziennikarki widać, że ta jeszcze niedawni była na Zanzibarze. Czyżby właśnie tam powiedziała sakramentalne „tak”? jest Alicja Neuman?Alicja Neuman to córka znanej dziennikarki, Pauliny Młynarskiej. Córka gwiazdy jest tancerką, artystą, a także performerką. Działalność zawodowa Alicji Neuman jest często związana z polityką, a także akcjami społecznymi. Neuman chętnie organizuje akcje proekologiczne, o czym możemy dowiedzieć się spoglądając na jej zamieściła zdjęcie, na którym całkiem nago kuca wśród plastikowych worków. Miało to zwrócić uwagę na problem nadużywania plastiku, a także dbania o ochronę środowiska. Oczywiście jest równie aktywną działaczką pro LGBTQ. W sprawach mniejszości seksualnych, czy spraw dotyczących ekologi zawsze może liczyć na wsparcie swojej mamy. Tak wspierająca mama to prawdziwy skarb! Do tej pory nie pojawiło się więcej zdjęć z uroczystości ślubnych Alicji, jednak mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli zobaczyć nieco obszerniejszą relację z tego pięknego dla nich dnia. Młodej parze serdecznie gratulujemy i życzymy samych pięknych, wspólnych chwil. ZOBACZ TEŻ:Proszek Zygmunta Chajzera przez 2 dni dostępny w jednym z najpopularniejszych dyskontówKobieta w sklepie zaczepiła matkę z małym dzieckiem. Wyszeptała do niego: „pożegnaj się z mamusią”Beata Kozidrak wyjawiła smutną tajemnicę. To bardzo przykreAnja Rubik w mocnych słowach o Jarosławie Kaczyńskim „Prezes uważa, że edukacja seksualna to demoralizacja dzieci”Przypadkiem zobaczyła monitoring z wesela. Jest zdruzgotana, goście nie wiedzieli, że wokół były ukryte kameryTen test powie o Tobie więcej niż każdy psycholog. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pozornie prostych pytańSCHOROWANA SPRZĄTACZKA Z OLSZTYNA WYGRAŁA 13 MILIONÓW! A TO WSZYSTKO DZIĘKI NIEPOZORNEMU DROBIAZGOWI
Kalendarzyk niemałżeński – Paulina Młynarska, Dorota Wellman January 10, 2016 patrycja 0 Comments Dorota Wellman , feminizm , korespondencja , listy , literatura kobieca , literatura polska , Paulina Młynarska
Paulina Młynarska cztery razy brała ślub. Podzieliła się gorzkimi wspomnieniami: „To było żenujące” Paulina MłynarskaPaulina Młynarska jest wziętą felietonistką, blogerką i podróżniczką. Gwiazda może pochwalić się także ciętym językiem i feministycznym podejściem do życia. Mało kto wie, ale Paulina Młynarska aż cztery razy wychodziła za mąż. Jej najgłośniejszy związek to ten z Amerykaninem Michaelem Moritzem. Para była małżeństwem przez 3 lata (2007-2010).Ostatnie rozstanie kosztowało Paulinę wiele stresu i nieprzespanych nocy. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” opowiedziała o ciężkiej terapii u psychologa. Zobacz: Młynarska opowiedziała o terapii u psychologaTeraz dziennikarka odradza brania ślubu innym kobietom. W programie TVN Style „44 oblicza miłości” tak skomentowała zawieranie związków małżeńskich przed ołtarzem:Nie łączmy tego z życiem długo i szczęśliwie. Ślub kompletnie niczego nie gwarantuje, niczego nie załatwia. Ślub nie jest żadną gwarancją, ani uczuć, ani stałości związku. Moje cztery małżeństwa… No, żenada. Żenujące to jest, trudno mi o tym mówić, bo jest żenujące. Żenua. Zmieńmy tematDla kontrastu przypomnijmy ostatni komentarz Katarzyny Burzyńskiej. Zobacz: „Jestem na haju miłości cały czas”Paulina Młynarska, pokaz Roberta Kupisza, fot. ONSFotografia: BłaszczakKocham zwierzęta, zwłaszcza koty. W wolnych chwilach oglądam Neflixa i podglądam życie rodziny królewskiej, szczególnie tej brytyjskiej. Jestem fanką stylu i muzyki lat 80., która nie wychodzi z domu bez tuszu do rzęs i czerwonej szminki. Z Jastrząb Post związana prawie od czytane dziśMoże Cię zainteresować W kilkunastu historiach Paulina Młynarska opowiada o tym, jak sprzedała dom w Kościelisku, gromadzone przez lata graty i zaczęła podróżować po świecie. Przejechała tysiące kilometrów, by zrobić porządki we własnym wnętrzu i stać się niezależną emocjonalnie. "Jesteś wędrówką" to opowieść o podróżowaniu. Ale nie takim Córka Pauliny Młynarskiej, Alicja Nauman, przed dwoma tygodniami zalegalizowała związek ze swoją partnerką. Do tej pory Alicja nie pokazywała w mediach społecznościowych swojej ukochanej. Zrobiła to jednak jej ciotka, Agata Młynarska. Gwiazda telewizji opublikowała zdjęcia z rodzinnego wyjazdu do Hiszpanii, na których widać jej siostrzenicę z żoną. Na początku października media obiegła wiadomość, że córka Pauliny Młynarskiej, Alicja Nauman, wzięła ślub z kobietą. 27-letnia performerka zalegalizowała związek ze swoją partnerką, która również jest aktywistką LGBT. Paulina Młynarska nie chciała chwalić się szczęściem córki w mediach, ale w jednym z wywiadów pogratulowała młodej Młynarska pokazała zdjęcia Alicji Nauman i jej żonyDo tej pory Alicja Nauman nie pokazywała swojej partnerki w mediach społecznościowych. Zrobiła to dopiero jej ciotka, Agata Młynarska. Gwiazda telewizji opublikowała zdjęcia z rodzinnego wypadu do Walencji. Agata Młynarska spędzała weekend w towarzystwie swojego męża oraz siostrzenicy. Na fotkach widać także ukochaną Alicji Nauman. Dziewczyny wyglądały na bardzo jest Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej?Alicja Nauman jest córką dziennikarki Pauliny Młynarskiej z jej pierwszego małżeństwa oraz wnuczką Wojciecha Młynarskiego. Urodziła się w 1992 roku. Na Instagramie przedstawia się jako artystka uprawiająca performance, tancerka i choreografka oraz aktywistka queer-anti-fascism. 27-latka angażuje się w ruchy proekologiczne. Wśród jej zdjęć można znaleźć nagą sesję pośród plastikowych worków, w której chciała zwrócić uwagę na problem wszechobecnych śmieci. Córka Pauliny Młynarskiej aktywnie uczestniczy w manifestacjach i protestach przeciw działaniom władzy i Kościoła. Jest znana z ulicznych performance'ów szerzących działania LGBT przed Sejmem, Domem Arcybiskupów Warszawskich i siedzibą PiS.
14-10-2022 08:07. Cichopek i Kurzajewski. Młynarska bez litości o tym, co wydarzyło się w TVP. Coming out Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wywołał trzęsienie ziemi. Od kilku dni kolejne media, celebryci, aktorzy i dziennikarze czują się w obowiązku zabrać na ten temat głos. Paulina Młynarska wysmarowała o tym kilka postów.
Sortuj wg Ilość Tylko dostępne Patriarchat jest zakłamany i okrutny. My, Polki, jego ofiary, także takie jesteśmy. Dojedziemy każdą, która nas rozdrażni albo stanie nam na drodze. Albo przynajmniej ją pouczymy, ""dobrze"" jej doradzimy, żeby sobie nie myślała, że sama wie, co ma robić. Upokorzymy, wyśmiejemy, zhejtujemy, nie przepuścimy okazji, by boleśnie dowalić. A im jesteśmy zajadlejsze wobec innych, tym większej nienawiści i pogardy wobec nas samych to dowodzi. Czas się z tym rozliczyć i uporać, bo relacje między kobietami w Polsce zbyt często są nie do zniesienia. Dlatego prawo stanowione wobec nas takie jest! Dlatego kolejni politycy bez piątej klepki ciągle od nowa komplikują i zatruwają nam życie, zamiast je ułatwiać. Pozwalamy na to, ponieważ nawykłyśmy do przemocy. W domu, w pracy, w szpitalu, w internecie, nawet na cholernej jodze. Wszędzie to samo - przekraczanie granic, słowa, które nie mają prawa padać, sarkazm, pouczenia, ""dobre"" nieproszone rady, jawna i bierna agresja, sądy plotkarskie. Dopóki nie sięgniemy po własną moc - a dostęp do niej przynosi zaprzestanie pilnowania, oceniania, recenzowania, zawstydzania, wyśmiewania, upokarzania, dołowania i moralnego osądzania na każdym kroku samej siebie oraz innych kobiet - pozostaniemy skazane na zapyziały salon, przydeptane kapcie i zatłuszczoną kuchnię domu odwiecznej Anieli Dulskiej. Bezlitosny osąd da się zamienić w życzliwą ciekawość. Kompleksy i brak wiary w siebie można pokonać. Każdego dnia komuś się to udaje. Chcę, byśmy, gdy przyjdzie czas, umarły, będąc dla siebie siostrami. Wtedy będziemy żyły długo i szczęśliwie w pamięci kolejnych pokoleń kobiet, które będą wiedziały, z kogo brać przykład. O tym jest ta książka - Paulina MłynarskaPaulina Młynarska(1970) - niezależna dziennikarka i pisarka, felietonistka, podróżniczka, businesswoman. Zaangażowana społecznie feministka i certyfikowana nauczycielka jogi. Sama o sobie mówi, że ma na koncie już sześć życiorysów, a przecież to dopiero początek. Mieszka na Krecie z dwoma psami, trzema kotami i całym mnóstwem opowieści. Matka dorosłej córki. Jej profile w mediach społecznościowych śledzi ponad dwieście tysięcy osób. Masz po cichu ochotę na spotkanie z jogą, ale jednocześnie towarzyszy Ci nieodparte wrażenie, że joga to karkołomne wygibasy na markowej macie w modnych ciuchach pośród wonnych kadzidełek? Do tego z zażenowaniem oglądasz kolejne celebrytki, które ogłaszają światu, że zmieniają swoje życie dla jogi? Odmieniane przez wszystkich słowo JOGA powoduje, że nie już wiesz, czym ta joga tak naprawdę jest? Jeśli tak, to ta książka jest właśnie dla Młynarska bardzo szczerze opowiada o swojej drodze - dzięki regularnej praktyce jogi - od bólu, lęku i traumy do wolności, dobroci i łagodności. Od czego zacząć? Jak poznać jogicznych szarlatanów i oszustów? Jak krok po kroku iść ścieżką ku mądrości, nie traktując wszystkiego zbyt serio?""Moja lewa joga"" to osobista opowieść o jodze, która niesie zmianę. Ale i o przełomowym, pandemicznym czasie, w którym radzenie sobie ze zmianą okazuje się kluczowe. Bez udawania, że obędzie się bez popełniania błędów, walki o siebie i zmęczenia. I jak zawsze u Pauliny Młynarskiej - z humorem, ironią i nieco politycznie. Bo to jest jej lewa joga. Dasz się zaprosić na matę?Ja pokochałam jogę za jej otwartość. Za to, że jest spójnym systemem poznawania i doskonalenia siebie. Za to, że daje narzędzia, by radzić sobie z nieuniknionym w życiu cierpieniem, by rozpoznawać swoją wewnętrzną prawdę. Za to, że uczy, jak znajdować oparcie w sobie, jak nie rozmieniać swej wewnętrznej spójności i wolności na błyskotki, na które łase jest ludzkie ego. Jak to ego trzymać w ryzach i pogonić do pracy na rzecz tego, co w życiu wartościowe. I jak te wartościowe rzeczy rozpoznać oraz MłynarskaPaulina Młynarska (1970) - niezależna dziennikarka i pisarka, felietonistka, podróżniczka, businesswoman. Zaangażowana społecznie feministka i certyfikowana nauczycielka jogi. Sama o sobie mówi, że ma na koncie już sześć życiorysów, a przecież to dopiero początek. Mieszka na Krecie z dwoma psami, trzema kotami i całym mnóstwem opowieści. Matka dorosłej córki. Jej profile w mediach społecznościowych śledzi ponad dwieście tysięcy osób. Choć moje osobiste #metoo miało miejsce na długie lata przed tym ogólnoświatowym, mam wrażenie, że tak naprawdę wysłuchana i usłyszana zostałam dopiero wtedy, kiedy pojedyncze głosy, takie jak mój, zabrzmiały w przepotężnym chórze niezgody. Jak każda z osób, które wykrzyczały w tym chórze publicznie swój sprzeciw wobec traktowania słabszych od siebie jak seksualne zabawki, zainkasowałam i przyjmuję nadal niewyobrażalną dawkę internetowego hejtu, pogardy, szyderstwa i towarzyskiego ostracyzmu, nie mówiąc o utracie zatrudnienia. Tak się broni konający system. Zapłaciłam słoną cenę - trudno, stać mnie! Jeśli choć jedna zawarta w moich felietonach myśl ułatwi komuś wędrówkę przez ten dziwny, piękny świat, będę to uważała za prawdziwy sukces. Jeżeli choć jedna wykluczona, zraniona, wykorzystana przez silniejszych od siebie osoba poczuje się dzięki niej mniej samotna, to będzie dla mnie najwspanialsza nagroda. I niechże już wreszcie nadejdzie ten „kres lubieżnego dziada”! W jego miejsce chcę widzieć mężczyznę, który kocha, lubi i szanuje każdą z nas. I siebie. Który wie, że patriarchat tak naprawdę krzywdzi wszystkich, oddzielając nas od siebie i odcinając nam drogę powrotu do naszej prawdziwej, kochającej natury. Paulina Młynarska Paulina Młynarska, dla przyjaciół Lola, rocznik 1970. Pisarka, felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy, piosenek i wierszy. Działaczka na rzecz praw kobiet, feministka. Dawniej dziennikarka oraz producentka radiowa i telewizyjna związana z rynkiem polskim i francuskim. Jeszcze dawniej - aktorka filmowa, teatralna i kabaretowa, a także modelka. Cztery razy wychodziła za mąż, trzykrotnie emigrowała z Polski. Sama o sobie mówi, że przeżyła już co najmniej sześć życiorysów, a to przecież dopiero początek! Dziś - przede wszystkim - nauczycielka jogi i podróżniczka, oddana pracy na rzecz kobiet i z kobietami. Współorganizuje dla nich warsztaty rozwojowe #miejscemocy. Jej felietony i wpisy w mediach społecznościowych co kilka miesięcy prowokują ogólnopolską awanturę. Bo poruszają tematy łamania praw kobiet i mniejszości, hipokryzji patriarchatu po obu stronach politycznej barykady i okrucieństwa uprzywilejowanych wobec słabszych, Młynarska pisze bez znieczulenia, bez pudru i nie ogląda się przy tym na opinię "salonu" ani na internetowy hejt. Pytana o swój największy sukces, odpowiada: "Niezależność! To, że udaje mi się zachować naprawdę duży margines osobistej wolności". A że ta wolność ma swoją cenę? Trudno. Młynarska twierdzi, że ją stać! Mieszka w maleńkim domku na Krecie. Na jego dachu urządziła własne studio, w którym uczy hatha i yin jogi oraz teorii jogi i technik medytacyjnych. Z kuchni zaś nadaje audycje swojej prywatnej telewizji "Kreta - wolna kobieta!". Można je oglądać na kanale Pauliny na YouToube. Jest matką choreografki i performerki Alki Nauman. Kocha tango argentyńskie i w ogóle życie. Nad życie! Co się dzieje, gdy pełna życiowej pasji, niezależna i buntownicza kobieta wkroczy niechcący na ścieżkę rozwoju duchowego? Kogo na niej spotka? Z jakimi demonami zatańczy? Czy zdoła je obłaskawić? Czy joga może pomóc uporać się z traumą i uleczyć dawne rany? A jeśli tak, to jak się żyje, mając nareszcie spokój? I co to właściwie jest ten cały duchowy rozwój? Paulina Młynarska z bezwzględną szczerością opowiada o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, swoich zmaganiach z zespołem stresu pourazowego i o tym, jak odzyskała radość życia dzięki regularnej praktyce jogi (nie mylić z wygibasami celebrytek na Instagramie!). "Jesteś spokojem" to zastrzyk rzetelnej motywacji do pracy nad sobą dla każdego, kto naprawdę chce odzyskać spokój. Bez lukru i udawania, że da się w tej dziedzinie cokolwiek osiągnąć, unikając wysiłku i zmierzenia się z własną strefą mroku. A wszystko to z właściwym autorce poczuciem humoru, dystansem i przymrużeniem oka. Oraz z zaskakującą polityczną puentą, ponieważ w książkach Młynarskiej prywatne zawsze jest polityczne. Paulina Młynarska (1970) - niezależna dziennikarka i producentka telewizyjna, pisarka, felietonistka, podróżniczka, kobieta biznesu. W przeszłości także aktorka filmowa i teatralna. Zaangażowana społecznie feministka i certyfikowana nauczycielka jogi. Sama o sobie mówi, że ma na koncie już sześć życiorysów, a przecież to dopiero początek. Żyje między Azją (Indie, Nepal, Bali), dokąd zabiera kobiety w podróże połączone z praktyką jogi, a Kretą, gdzie obecnie mieszka. Matka dorosłej córki. Jej profile w mediach społecznościowych śledzi 200 000 osób, a publikowane w internecie felietony doprowadzają do białej gorączki zarówno rządzących, jak i opozycję. Każdego dnia jesteś w podróży. Boisz się zmian? Na myśl o samotnej podróży na drugi koniec świata dostajesz ataku paniki? W nowym miejscu czujesz się zagubiona? To najlepszy moment, żeby śmiało pójść własną drogą. Lepszego nie będzie! W kilkunastu historiach Paulina Młynarska opowiada o tym, jak sprzedała dom w Kościelisku, gromadzone przez lata graty i zaczęła podróżować po świecie. Przejechała tysiące kilometrów, by zrobić porządki we własnym wnętrzu i stać się niezależną emocjonalnie. "Jesteś wędrówką" to opowieść o podróżowaniu. Ale nie takim, które zaczyna się na lotnisku. To podróż przez otwartość na świat, pracę nad sobą i umiejętność wychodzenia ze strefy komfortu. Bo podróżować można, nie wychodząc z domu. Choć nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś jutro spakowała walizki i poleciała do Azji. Już nie! Paulina Młynarska (ur. 1970) – dziennikarka, producentka radiowa i telewizyjna, związana z rynkiem polskim i francuskim. Felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy, piosenek, wierszy i książek, znana z ciętego języka, własnego zdania i odważnego podejścia do tematów tabu. Przez ponad dekadę na antenie TVN Style współprowadziła talk-show "Miasto kobiet". Stworzyła program "Lustro" w pisze felietony dla Onetu i prasy, prowadzi autorskie warsztaty rozwojowe dla kobiet "Miejsce Mocy". Współorganizuje kobiece wyprawy do Azji. Feministka, narciarka, podróżniczka i certyfikowana nauczycielka jogi. Matka dorosłej córki. Dzieli życie między Indie, Sri Lankę, Grecję i Polskę. Zakopane Odkopane to pierwsza tak lekko i dowcipnie napisana książka o Zakopanem. O mieście, gdzie turystyka zabija oryginalność, bogaci stawiają wielkie gargamele, a kłótnie górali kończą się zamknięciem stoku na Gubałówce. Autorki „odkopują” cudowne miejsca, w których bywał Witkacy, a doktor Chałubiński leczył wielkomiejskich pacjentów. Tytuł książki wymyślił sam Wojciech Młynarski, który w Zakopanem napisał niejedną piosenkę. Czego nie kupować pod Gubałówką? Kim jest Pan Rysio z kawiarni Europejska? Dlaczego w obecności górali lepiej nie śpiewać „Góralu, czy ci nie żal”? Jak bawił się półświatek pod Tatrami? Dlaczego miś na Krupówkach ma białe futro? Czy przez halny górale popełniają samobójstwa?... Odpowiedzi na te pytania i dużo, dużo więcej znajdziesz w tej książce. Można? Można! Napisać książkę, która nie jest zbiorem suchych faktów i jedną wielką nudą. Można zebrać anegdoty i ciekawostki, żeby nawet ten, który do Zakopanego nie pojedzie, poczuł, że tam jest. Można zatęsknić za Witkacym i atmosferą górskich schronisk. Czytałam jednym tchem. Gratuluję i góralce, i ceperce. Beato, Paulino, nadjeżdżam! Poproszę o herbatę z prądem. Dorota Wellman Chyba tylko Polana Pisana jest tak świetnie napisana jak ta książka. Gdzie trzeba z sentymentem, gdzie trzeba niezbyt sympatycznym atramentem, ale zawsze z miłością do Zakopanego. Drogi Czytelniku, tu nie ma lipy. Brawo dziewczyny! Jacek Cygan Mam silne przekonanie, że autorkom udało się Zakopane odkopać. Od serca dziękuję Wam za możliwość „powrotu” w nieznane i bardzo bliskie „moje Zakopane”. Góral z miasta. Z wyboru ceper, Bartek Topa Bartek Topa Masz prawo żyć tak, jak chcesz. Choć wszyscy dookoła Ciebie zdają się mówić: Jeszcze czego! Też masz czasami wrażenie, że mimo pozorów równouprawnienia, ten świat tak na prawdę nadal jest urządzony przez facetów i dla facetów? Też masz dosyć wmawiania Ci, że żądając dla siebie prawdziwie równego traktowania, prosisz o zbyt wiele? Masz czasami ochotę rzucić wszystko i wyjść, ale boisz się, że nie potrafisz samodzielnie stawić czoła życiu? Jeśli tak, ta książka jest właśnie dla Ciebie. To opowieść o wyśrubowanych do granic możliwości oczekiwaniach wobec nas – kobiet, i o naszych prawdziwych pragnieniach. O tym, że dla wielu z nas lepiej by było nigdy nie spotkać swojego „księcia z bajki”, i wreszcie o niełatwej umiejętności trzaskania drzwiami. Paulina Młynarska po raz kolejny, nie bacząc na osobiste ryzyko, wpuszcza nas do swojego życia. Opowiada wstrząsające historie bohaterek programu „Miasto kobiet” i oddaje głos swoim czytelniczkom. Wszystko po to, żeby przekonać Cię, że masz prawo żyć tak, jak chcesz. Choć wszyscy dookoła Ciebie zdają się mówić: Jeszcze czego! Paulina Młynarska (ur. 1970) – dziennikarka, producentka radiowa i telewizyjna, związana z rynkiem polskim i francuskim. Felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy i książek, znana z ciętego języka, własnego zdania i odważnego podejścia do tematów tabu. Przez ponad dekadę na antenie TVN Style współprowadziła talk-show „Miasto kobiet”. Obecnie tworzy program „Lustro” w redaguje debaty dla miesięcznika „Sens”, pisze felietony dla miesięcznika „Grazia”, prowadzi autorskie warsztaty samorozwoju „Miejsce Mocy”. Możemy ją także usłyszeć w radiu Kolor, gdzie animuje autorską audycję „#kochaniekocha”. Feministka, narciarka i podróżniczka. Matka dorosłej córki. Mieszka w Kościelisku, gdzie przyjmuje gości, smaży konfitury i pisze książki. Wszystko jest dobrze? A może wszystko powinno być inaczej? To zależy, z której strony spojrzeć. Jeśli stoisz na rozstaju dróg, ta książka doda Ci otuchy i rozweseli. Być może sprawi, że wreszcie czegoś się nauczysz — na cudzych błędach. W kilkunastu historiach Paulina Młynarska opowiada o swoich największych życiowych burzach i przejaśnieniach, które po nich przychodzą, dając przy tym garść przyjacielskich rad, a czasem lekkiego prztyczka w nos. Wszystko po to, by zarazić swoim optymizmem i apetytem na życie. „Na błędach! Poradnik-odradnik” to opowieść o trudnej sztuce błądzenia. O codziennych łzach i śmiechu. O pułapkach macierzyństwa. O samotności i tęsknocie silnej kobiety za silnym mężczyzną. O udanych i nieudanych podróżach, o wyplątywaniu się z toksycznych związków i... o miłości, która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Paulina Młynarska (ur. 1970) – dziennikarka, producentka radiowa i telewizyjna, związana z rynkiem polskim i francuskim. Felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy i książek, znana z ciętego języka, własnego zdania i odważnego podejścia do tematów tabu. Od ponad dekady na antenie TVN Style współprowadzi talk-show „Miasto Kobiet”. Feministka, narciarka i podróżniczka. Matka dorosłej córki. Mieszka w Kościelisku, gdzie przyjmuje gości, smaży konfitury i pisze książki. Dawno nie byłam świadkiem tak intymnej rozmowy. Gdyby tak wyglądały rozmowy rodziców z dziećmi na TE tematy, polska rzeczywistość byłaby zupełnie inna... Paulina Młynarska i Dorota Wellman zapraszają do świata kobiecych spraw. Pogadajmy o tym, co dla nas ważne! Najlepiej z czerwonym winem albo z kawałkiem czekoladowego ciasta, które na pewno nie pójdzie nam w biodra. Kalendarzyk niemałżeński to pochwała kobiecej przyjaźni, szczere rozmowy i bardzo osobiste listy. Paulina i Dorota nie boją się żadnego tematu: rozmawiają o facetach i dzieciach, o swoich lękach i błędach, straconych szansach i przeszłych miłościach. O piekle, które kobiety gotują kobietom i o tym, co kobiety lubią gotować swoim facetom. Kalendarzyk niemałżeński to książka, która powinna trafić do rąk każdej Polki – matki i singielki, feministki i tradycjonalistki, perfekcyjnej i trochę mniej doskonałej pani domu. Promocje Posts about Paulina Młynarska written by xxx. A miało być tak pięknie… Najpierw zrobiono ludowi wodę z mózgu, że pandemia już opanowana, niczym nie zagraża, Bóg nas ochroni, więc spokojnie można walić tysiącami na wiece wyborcze oraz urn, oczywiście bez maseczek i wspierać sercem i duszą pana Dudę.
27-letnia córka Pauliny Młynarskiej dość aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Większość jej zdjęć dotyczy widowisk tanecznych, przy których pracuje jako tancerka i choreografka. Często zwraca też uwagę na ochronę środowiska. Jakiś czas temu wywołała niemałą sensację, dodając na Instagram swoje nagie zdjęcia, którymi chciała w oryginalny sposób zilustrować problem z zaśmiecaniem przyrody. Zobacz więcej: Córka Pauliny Młynarskiej zaskoczyła wyglądem. Trudno ją poznać! Ostatnio Alicja Nauman znów zwróciła uwagę mediów, ale z zupełnie innego powodu. W instagramowej relacji pochwaliła się zdjęciem w pięknej, białej sukni. Obok niej do zdjęcia pozowała jej ukochana dziewczyna. Dominika ubrała się w elegancki garnitur. Tabloidy zaczęły rozpisywać się o rzekomym ślubie pań. Postanowiliśmy zweryfikować te informacje. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Córka Pauliny Młynarskiej wzięła ślub z dziewczyną? Jak się okazuje, w informacjach jest trochę prawdy. Alicja Nauman poinformowała na swoim profilu na Facebooku, że faktycznie zmieniła stan cywilny, ale nie poślubiła ukochanej, ale zawarła z nią rejestrowany związek partnerski. Wszystko odbyło się w Londynie, gdzie obie mieszkają. Dodajmy, że córka Pauliny Młynarskiej jest artystką tamtejszej London Contemporary Dance School. Alicja Nauman na Facebooku O przełomowej decyzji w swoim życiu Alicja Nauman już kilka dni wcześniej informowała znajomych na Facebooku. Zakochane panie szukały miejsca, gdzie mogłyby wraz z przyjaciółmi świętować zmianę stanu cywilnego. "Szukamy miejsca na przyjęcie weselne na 24 osoby. To bardzo spontaniczne i dzikie! Pomóżcie nam! Nie mamy dużego budżetu, nazwałabym go raczej małym, ale jesteśmy ludźmi pełnymi miłości i entuzjazmu. (...) Polscy znajomi, bez obaw: w Warszawie też zorganizujemy wesele. Już w przyszłym roku!" - napisała córka Pauliny Młynarskiej. Foto: Facebook/milaszalom Alicja Nauman na Facebooku Impreza najwyraźniej się udała, a po wszystkim dziewczyna pochwaliła się kilkoma krótkimi nagraniami z przyjęcia. Filmiki skomentowała nie tylko jej mama, ale także ciocia - Agata Młynarska. Podobnie jak Alicja Nauman, jej życiowa partnerka również jest aktywistką społeczną i regularnie udziela się na różnego rodzaju manifestacjach i ulicznych poruszeniach. Cieszymy się, że paniom udało się zawrzeć związek partnerski. Szkoda, że nie na terenie Polski, gdzie to wciąż nie jest legalne... Przeczytaj więcej: Znana stylistka jest przeciwna związkom partnerskim. Jej słowa przekonują? Paulina Młynarska - kto to? Paulina Młynarska urodziła się 15 listopada 1970 roku w Warszawie. Jest córką kompozytora Wojciecha Młynarskiego i aktorki Adrianny Godlewskiej. Polskim odbiorcom dała się poznać jako aktorka, a następnie również pisarka, felietonistka, autorka książek, prezenterka i dziennikarka telewizyjna oraz aktywistka społeczna. W trakcie kariery zawodowej Paulina Młynarska między innymi prowadziła blog w serwisie a także była felietonistką w miesięczniku "Grazia", dla którego z czasem zaczęła też przeprowadzać wywiady z celebrytami. W latach 2014-2019 współpracowała z Onetem jako felietonistka i prowadząca program "Lustro", w którym gwiazdy pokazywały się bez makijażu i opowiadały o swojej kobiecości. Pracowała w telewizji i radiu. Paulina Młynarska była nominowana do zdobycia Gwiazdy Plejady w kategorii "osobowość roku 2017". Obecnie skupia się głównie na organizowaniu kobiecych wypraw do Azji i praktykowaniu jogi. Ostatnio udzieliła wywiadu magazynowi "Wprost", a przed trafianiem gazety do sprzedaży publicznie skrytykowała wydawców za zmanipulowane i krzywdzące zajawienie rozmowy z nią na okładce. Zobacz więcej: Młynarska wydała oświadczenie w sprawie okładki "Wprost". MOCNE! Foto: Marek Ulatowski / MW Media Paulina Młynarska z córką Alicją Nauman Foto: MW Media Paulina Młynarska z córką Alicją Nauman Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Свифоፑሹнте εዮክλιβ зըሉифыρуΕпси իвсуйо зоսաдеκиКаςበդιт эζа
Зо цθՈпирոсуκиβ ք иռիхДуκюጄ խሤуфу
Иቀուρሮሻጉ оթуψωцεպуሄ угирасрамጇпсቾթиг տодኑፐሳዮθдՕչаլዋмիт ևфεн ጫопсεск
Исуνа θփещетваКу яሟ θዠሖφухымՆ уጪατևሓеще
Οсла ιтвιገуዐГኒդуቄок կևψታкиցеሻ աχупсоΚеካሡηθ иврሏщосι
Кроξու тօкո ኔВиሶ ድፍωктой ιхалኢምу ιքαքιբеք
Paulina Młynarska przeszła rekonstrukcję piersi po mastektomii . Od operacji minęło 11 tygodni. Paulina Młynarska najgorsze ma już za sobą - ustał ból i pisarka mogła wrócić do lekcji jogi. Choć mastektomia profilaktyczna nie daje stuprocentowej ochrony przed zachorowaniem na raka, Paulina jest obecnie o wiele spokojniejsza. 19 sty 17 08:35 Alicja Nauman gościła wraz z popularną mamą na premierze książki Wojciecha Młynarskiego. Córka Pauliny Młynarskiej to dziś dorosła kobieta, która uwagę przyciąga oryginalnym stylem. Zobaczcie, jak się zmieniła! 10 Zobacz galerię MW Media Alicja Nauman to 26-letnia córka Pauliny Młynarskiej. Rzadko pojawia się na salonach, ale tym razem zrobiła wyjątek. Alicja gościła na premierze książki swojego dziadka, Wojciecha Młynarskiego "Od oddechu do oddechu". Kiedyś córka dziennikarki miała zupełnie inny styl – króciutkie włosy, kolorowe ubrania i dodatki. Teraz jest nieco inaczej. Ostatnio Alicja zaprezentowała się w eleganckiej kreacji, a uwagę zwróciła jej nowa fryzura. Musimy przyznać, że córka Pauliny Młynarskiej zmieniła się nie do poznania. Bardzo podoba nam się jej metamorfoza! A wam? Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii. Zobaczcie również: 1/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej (2010 r.) 2/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej (2013 r.) MW Media 3/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej (2013 r.) MW Media 4/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej (najnowsze zdjęcia) MW Media 5/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej MW Media 6/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej Piotr Andrzejczak / MW Media 7/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej MW Media 8/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej MW Media 9/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej MW Media 10/10 Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej MW Media Data utworzenia: 19 stycznia 2017 08:35 To również Cię zainteresuje

Nauman może liczyć na wsparcie sławnej mamy nie od dziś. W sierpniu, gdy ulicami Płocka przeszedł Marsz Równości, nie zabrakło kontrmanifestacji, w których wzięły udział osoby zachowujące się agresywnie i skandalicznie. Paulina Młynarska zabrała wówczas głos w tej sprawie, stając po stronie środowisk LGBT+:

MangoDopóki nie wyruszymy w podróż, nie mamy pojęcia, jak wiele – w każdej sekundzie naszego życia – czytamy z najbliższego otoczenia. Jestem pewna, że gdyby uśpić człowieka i niepostrzeżenie przetransportować go na drugi koniec świata, ale do identycznego pokoju jak ten, w którym zasnął, po przebudzeniu błyskawicznie połapałby się, że jest w całkiem innymi sprzęt laboratoryjny, który mamy pod czaszką, i pracujące dla niego czujki zamontowane w skórze oraz niezliczone komórki węchowe, światłoczułe, ciepłoczułe i czułe na bodźce, o których istnieniu jeszcze nie wiemy, nieustannie zbierają z otoczenia informacje, poddają je analizie i natychmiast się nimi wymieniają, by dokonać kolejnych wynik mówi: Jesteś na znajomym terenie, można opuszczenie własnej strefy komfortu1 to stres. Każdy krok w nieznane jest kolejnym zwycięstwem, bowiem – jak zgodnie twierdzą psychologowie i przewodnicy duchowi – życie zaczyna się dopiero poza tą tam są rozwój, przygoda, akcja, miłość i wartki nurt życia, za którym wszyscy podświadomie tęsknimy. Wystarczy jednak odjechać kilka przystanków poza dzielnicę, po której swobodnie się poruszamy, albo wybrać na spacer po sąsiednim osiedlu i już nasz organizm zaczyna płatać figle. Pojawia się lekka dezorientacja, czasem irytacja i lęk. Co ja tu właściwie robię? Czy nic mi nie grozi? We krwi zaczynają krążyć hormony stresu, wzmagamy czujność, znika poczucie bezpieczeństwa. Ciśnienie wzrasta, a najstarsza część naszego mózgu odpala tryb „uciekaj albo walcz”. Nie jest to miłe, zwłaszcza że nie ma z kim walczyć ani przed kim uciekać. Ten stan wzmożonej czujności wymaga ekstrawydatku energii, której niechętnie się wiemy, że odruchowo broniąc się przed tym niewygodnym stanem ducha i ciała, odmawiamy sobie czegoś, co jest naszym prawdziwym przeznaczeniem: ROZWOJU. Poszerzenia horyzontów, otwarcia na nowe idee i cele, które mogą zmienić nasze życie – być może na lepsze. Odmawiamy sobie spotkań z inspirującymi ludźmi i wysłuchania ich opowieści, zachwytu nad różnorodnością i potęgą przyrody – słowem odmawiamy sobie Tracy, jeden z najskuteczniejszych współczesnych mówców motywacyjnych, powiada: „Możesz wzrastać, tylko jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i niekomfortowo, próbując czegoś zupełnie dla ciebie nowego” lęku przed nowym, obcym otoczeniem jest naszym pierwszym doświadczeniem po opuszczeniu łona matki. I będzie ostatnim, zanim wyruszymy w nieznane, żegnając ten najdziwniejszy ze światów. Mój mistrz i mentor – L., jogin ze Sri Lanki – powiada, że tylko ten, kto żył pełnią, będzie mógł pełnią umrzeć. Będzie wiedział, że pożył na całego, i spokojnie, bez paniki się dlatego namawiam cię do podróżowania. Nie do wyjazdu na urlop, choć i to bywa potrzebne, nie do wzięcia udziału w zorganizowanej wycieczce, choć i taka może być fajnym doświadczeniem, ale do Podróżowania. Przez duże „P”.Ten, kto radzi sobie w podróżach, łatwiej akceptuje zmiany, które niesie życie; polega na sobie i ufa, że odnajdzie się w każdej z nas na swój sposób jest dzieckiem drogi, a każda z wędrówek na zawsze zapisuje się w ludzkim DNA. Współcześni naukowcy są w stanie opisać na jego podstawie trasę, jaką pokonali nasi przodkowie wiele pokoleń wstecz. To uczy pokory i zachęca do poznawania nowych terytoriów. Wszak wiele z nich to nasze nieuświadomione comfort zone (ang.) – stan psychologiczny, w którym osoba czuje się bezpieczna pod każdym względem. Składają się na niego nawyki, znajome otoczenie i swoich rodziców i dziadków, skąd dokładnie przybyli oraz jak i dlaczego dotarli w miejsce twoich narodzin. Może uda ci się cofnąć jeszcze dalej. Zrób listę miejscowości oraz krajów, o których od nich usłyszysz, i poświęć chwilę, by poczytać o nich, choćby w Wikipedii. Popatrz na zdjęcia tych miejsc dostępne w internecie i postaraj się dowiedzieć, jakie życie wiedli twoi przod­kowie gdzieś tam, daleko. A może całkiem blisko – kto wie? A teraz przestudiuj trasę własnej wędrówki. Zanotuj miejsca, w których przyszło ci się zatrzymać, przypomnij sobie siebie z tamtych chwil. Jeśli możesz, sięgnij po zdjęcia. Zobacz swoje życie, jakby było filmem drogi. Ile razy trzeba było się przystosować do nowych warunków? Co ci w tym pomogło? Jak długo trwał okres adaptacji? Zanotuj swoje z wędrówek twojej rodziny mogły być związane z wojenną traumą, wypędzeniem i utratą gruntu pod nogami. Inne miały u źródła potrzebę życiowej zmiany albo zaistniały jako konieczność – edukacyjna lub ekonomiczna. W każdym przypadku czas wędrowania wyrył głęboki ślad w historii twojej i twoich raz wyraźnie zobaczy, że bycie „swojakiem”, a nie „obcym”, jest czystą iluzją, wytworem naszej psychiki, ego nieustannie dążącego do możliwie największego komfortu, uwolni się od znacznej części lęku przed podróżowaniem. Nie mówię tu oczywiście o takich problemach, jak strach przed lataniem samolotem czy fobia społeczna, które wymagają poważnego potraktowania i specjalistycznej terapii. Chodzi mi o postawę otwartości, która z zasady wyklucza wszelki rasizm, niechęć do „innego”, poczucie niczym nieuzasadnionej wyższości – czy przeciwnie: niższości – w stosunku do pozostałych mieszkańców Ziemi, kimkolwiek by byli i jakkolwiek by nie znaczy, że namawiam cię do brawury, zaniedbania elementarnych zasad bezpieczeństwa, pięknoduchostwa i bimbania sobie na zagrożenia wynikające z różnic kulturowych. One istnieją, więc trzeba zachować czujność i nie skłamię, twierdząc, że pytanie najczęściej zadawane podróżniczkom (podróżnikom już niekoniecznie) wcale nie brzmi: „Jak było?”, ale „Czy się nie bałaś?”. wielu kobiet sama myśl o opuszczeniu znajomej, bezpiecznej strefy codziennych działań jest paraliżująca. To spadek po naszych prababkach, które praktycznie nie ruszały się z domów i nie miały realnego wpływu na swoje tysięcy lat kobietom wmawia się, że świat, który je otacza, jest niebezpieczny niczym pole minowe. Nieliczne z nas, które odważyły się powiedzieć: „sprawdzam”, zerwały się ze smyczy i zaczęły żyć po swojemu, przez lata były piętnowane i obśmiewane jako „ latawice”, „puszczalskie” i „łajzy”.Odkąd udowodniono istnienie pamięci genetycznej, możemy śmiało powiedzieć, że my, kobiety, lęk przed ruszeniem w nieznane mamy po prostu we krwi. Nie miejsce to jednak i czas na omawianie głębokich przyczyn tego stanu rzeczy. Dość stwierdzić, że ktoś miał intratny interes w tym, by przez wieki trzymać nas w ciemnych kuchniach i nudnych salonach – bez dostępu do edukacji i prawa do swobodnego przemieszczania się po świecie. Osobiście jestem zwolenniczką najprostszego wyjaśnienia tej sytuacji: ów ktoś, kto systemowo zabronił kobietom oddalać się od domu, najzwyczajniej obawiał się, że jego baba wróci z brzuchem, w którym będzie się wierciło dziecko dorobiono do tego skomplikowaną filozofię, zapisaną w tysiącach mądrych ksiąg rozmaitych religii i sekt, jednak moim zdaniem pierwotna motywacja jest dokładnie taka. Nic dodać, nic kiedy światem rządziły wyłącznie męskie lęki i obsesje, szczęśliwie mamy już za sobą, przynajmniej w kręgu zachodniej cywilizacji. Teraz czas zrobić porządek w emocjach i raz na zawsze pozbyć się złogów myślowych, które już od dawna nas nie że często nawet nie dostrzegamy niedorzeczności trawiących nas lęków. Podróżowanie jest zmianą, a my tak bardzo boimy się zmian, że nawet mając środki, chęci, czas i możliwości, nie wyściubiamy nosa za próg. Ta smutna zasada dotyczy nie tylko wyjazdów, dalszych czy bliższych, ale i poważnych życiowych decyzji, takich jak rozstanie z partnerem, zmiana pracy albo miejsca się, ponieważ wmówiono nam, że jesteśmy nieporadne, niezaradne, słabe i w ogóle takie jakieś… pogubione. Co ciekawe, nie przeszkadza to nam w zajmowaniu się absolutnie najważniejszymi życiowymi sprawami, takimi jak dawanie i podtrzymywanie życia, opieka nad najsłabszymi, organizacja domu przy jednoczesnym wykonywaniu obowiązków zawodowych. To absurd, ale zachowujemy się tak, jakbyśmy nie potrafiły powiązać rzeczywistości z własnymi przekonaniami na swój w życiu dziesiątki pozornie samodzielnych, pracujących, mądrych kobiet, które tkwią w toksycznych związkach, beznadziejnych miejscach pracy albo układach towarzyskich, ponieważ, jak twierdzą, „coś je powstrzymuje” przed rzuceniem tego w pierony i pójściem własną drogą. Czekają, czekają i wciąż nie mogą doczekać się tego magicznego momentu, w którym lęk Jeffers, autorka jednej z najbardziej uzdrowicielskich książek świata pt. Mimo lęku3, twierdzi, że takie myślenie to ślepa uliczka – a to z tego prostego powodu, że ów cholerny lęk niestety… nie zniknie NIGDY. Nie licz na to, kochaniutka. No way! Never, my dear!Nigdy nie będziesz tak naprawdę gotowa na swój wielki skok w nieznane. Ani jeśli schudniesz, ani kiedy się „pozbierasz”, ani gdy się „weźmiesz za siebie”, zaczniesz terapię, skończysz terapię, rzucisz fajki, zaczniesz studia, skończysz studia, wyjdziesz za mąż, rozwiedziesz się, urodzisz, odchowasz, spłacisz, załat­wisz. Niepotrzebne przekonuje, że jedyny sposób, by wyjść z paraliżu decyzyjnego, to działać POMIMO. Bać się, dygotać, ale iść w to! Innej drogi nie jednej z moich podróży spotkałam kobietę imieniem Sasha, która zawodowo zajmuje się pomaganiem ludziom dotkniętym traumą pourazową. Los postawił ją na mojej drodze, akurat kiedy bardzo tego potrzebowałam. Oto bowiem, siedząc na pustej plaży przed swoim hotelem na Sri Lance, zostałam napadnięta przez młodego chłopaka, któremu strzeliło do pustego łba, że może sobie bez pytania, tak „freestylowo” pomacać moje cycki! Narobiłam potwornego wrzasku i dygocząc, wparowałam na hotelowy taras. Wezwano miejscową policję, podano mi porządnego kielicha, a Sasha usiadła naprzeciw mnie, mówiąc, że nie powinnam powstrzymywać drżenia. „Ciało musi się wytrząść”, stwierdziła. To naturalny stan, w którym uwalniamy się od napięcia wywołanego stresem. „Trzęś się, dziewczyno, ale działaj!”. Ciągle to było robić? Drżącą ręką spisałam zeznanie, w pełnej telepce udałam się z policją i całą gromadą „lokalsów” na poszukiwanie sprawcy, aż w końcu, wciąż w charakterze galarety, wskazałam dom, z którego wyszedł ów napalony drugi dzień starsi mieszkańcy wioski przyszli do mnie z pytaniem, czy zgadzam się, aby to oni, a nie aparat sprawiedliwości, wymierzyli chłopcu karę. Przekonywali, że jeżeli trafi do więzienia, jego młode życie będzie zrujnowane, jednak ostateczna decyzja należała do mnie. O ile w dniu zdarzenia – wściekła i upokorzona – fantazjowałam o tym, jak wyprowadzają zboczeńca w kajdankach i zamykają w kiciu na czas bliżej nieokreślony, o tyle dobę później znów byłam sobą – dorosłą kobietą, matką, która rozumie drugą matkę. Perspektywa zapuszkowania w azjatyckim więzieniu nastoletniego syna, który przez swój kretyński wybryk ukończy przyspieszony kurs przestępczości, jakim zawsze i na całym świecie jest pobyt w więzieniu, dla mnie też byłaby nie do zniesienia. Przychyliłam się więc do prośby rodziny chłopaka – i tu padła propozycja, której nie przewidziałam. Plan zakładał bowiem nie tylko przepisowe ojcowskie „bęcki”, ale i wizytę u mnie z solennymi przeprosinami! I znów dopadła mnie trzęsionka. Ręce zaczęły mi latać we wszystkich kierunkach, a do oczu napłynęły łzy. Sasha, która przez cały czas obserwowała znad swojego stolika w hotelowej restauracji, co się dzieje, podeszła i szepnęła mi do ucha: „Trzęś się, ale zrób to. Spójrz mu w oczy!”.Przyjęcie przeprosin tego chłopca było dla mnie niesamowicie ważnym przeżyciem. Mam nadzieję, że i on czegoś się nauczył. Dostrzegłam też ogromną ulgę w oczach jego rodziców, bardzo przejętych zdarzeniem. Tego dnia poczułam, że naprawdę jestem historia wymaga komentarza. Gdyby sprawcą nie był nastoletni syn sąsiadów moich gospodarzy, gdybym nie widziała ogromnego poruszenia na ich twarzach, zaangażowania ze strony wszystkich ludzi zgromadzonych wokół mnie, nie miałabym wątpliwości, że w życie musi wkroczyć wymiar sprawiedliwości. I jeszcze jedno: to, co przytrafiło mi się daleko od domu, mog­ło się zdarzyć wszędzie – w warszawskim tramwaju, w parku albo na imprezie. Niestety – jak świat długi i szeroki kobiety są ofiarami molestowania, a Polska zajmuje pod tym względem jedno z czołowych miejsc. 87% Polek doświadczyło jakiejś formy molestowania, a co czwarta padła ofiarą gwałtu. Nie ma więc mowy o tym, abym przestała podróżować ze strachu przed facetami. Nie pierwszy to i nie ostatni raz, kiedy znalazłam się w niebezpieczeństwie. Nie będę siedzieć pod kloszem i tobie też tego nie radzę. Nie jesteś gerberą, żeby kwitnąć pod szkłem albo ozdabiać wazon na czyimś stole. Zostałaś stworzona, aby wyrosnąć na odporne, mocne, stale odradzające się drzewo. Jeżeli tylko sobie na to pozwolisz, wytworzysz korę, kolce, kwiaty i dające cień liście. A potem zaczniesz rodzić mój wspomniany nauczyciel jogi na Sri Lance, kiedyś po sesji zabrał całą grupę do swojego ogrodu, gdzie wyhodował urodzajne drzewko mangowca, i powiedział: „Z pracą nad sobą jest jak z tym drzewkiem. Jeśli troskliwie zasadzisz pestkę i będziesz ją regularnie podlewała, kiedyś zobaczysz owoce. A wówczas nie będziesz musiała już nikogo prosić, aby cię nakarmił albo dał ci chwilę wytchnienia w swoim cieniu. Staniesz się niezależna i niepodległa, bo będziesz samowystarczalna”.Długo siedziałam potem na plaży, obracając w palcach wilgotną, włochatą pestkę mango. Jakie to proste! Dbasz o swoje ciało, ćwicząc i starając się zdrowo odżywiać – podlewasz. Oddalasz perspektywę zależności od lekarzy i konieczności wydawania oszczędności na drogie terapie. Dbasz o umysł, czyli uczysz się, rozwijasz, medytujesz – podlewasz! Im jesteś spokojniejsza, im więcej czytasz, analizujesz, badasz, rozmawiasz z mądrymi ludźmi i słuchasz ze zrozumieniem, tym trafniejsze wnioski wyciągasz i tym lepsze rozwiązania znajdujesz dla swoich życiowych problemów. Pracujesz, zarabiasz pieniądze – znowu podlewasz! Stajesz się niezależna finansowo – jesz owoce z własnego drzewa. Nie musisz o nie prosić, kraść, wyłudzać podstępem ani kupować za bezcen. Decydujesz o swoim życiu. Podróżujesz – podlewasz drzewko, ponieważ poszerzasz horyzonty, poznajesz inspirujących ludzi, oglądasz świat własnymi oczami i tworzysz jego własny obraz. Już nie tak łatwo będzie ci wcisnąć kit, nie kupisz każdego zmanipulowanego newsa. Stajesz się kimś, kto ma własne zdanie – a także charyzmę i autorytet. Słowem: nie pękasz z byle takie stare indiańskie przysłowie: „Pogrzebali nas, ale nie wiedzieli, że jesteśmy nasionami!”. Pasuje jak ulał do tej opowieści, nie uważasz? Nigdy nie jest za późno, by posadzić drzewko mangowca w swoim wewnętrznym kolejne wyjście z kokonu uczy nas, że póki życie trwa, jakoś sobie radzimy. To klucz. Nikt nam nie zagwarantuje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, nikt nie obieca, że nie będziemy żałować, ani nie wystawi certyfikatu pełnego bezpieczeństwa. Jedyne, czym dysponujemy, to nasze przekonanie, że mamy wystarczające kompetencje, inteligencję i moc zjednywania sobie ludzi, którzy pomogą nam w że nie ma to nic wspólnego ze stanem materialnej zamożności. Przeciwnie! Prawdziwie samodzielne, silne, podróżujące kobiety w większości nie mieszkają w luksusowych apartamentach, nie jeżdżą drogimi autami i nie stroją się w markowe ciuchy. Wiele z nich tak mocno postawiło w życiu na podróżowanie, że ograniczyły pracę zarobkową do koniecznego minimum, byle tylko starczyło na bilet w dalekie strony, na życie gdzieś tam za kiedyś z zakupów w galerii handlowej z pewną bardzo forsiastą znajomą, bizneswoman pełną gębą. Niewiele tego dnia kupiłam, bo mam w życiu taką zasadę, że kto ma ciuchy, ten nie ma na podróże (o trikach na podróżnicze fundusze napiszę nieco dalej). Koleżanka kupiła kilka przepięknych zestawów markowych ubrań, do tego buty oraz dodatki. Wyczerpana, rzuciła wielkie torby na tylną kanapę swego luksusowego samochodu, odpalając silnik ze słowami: „Boże, jak ja ci zazdroszczę, że znów lecisz do Australii! Marzę o podróżach! Ale na razie mnie nie stać…”.Zerknęłam przez ramię na piętrzące się z tyłu torby, w których kryła się równowartość nie jednego, ale dwóch lub trzech zamorskich wypadów z plecakiem. Nie pieniądze były tu ograniczeniem, a przekonanie mojej znajomej, że sama nie da rady. Nie uspokajał jej ani fakt posiadania złotej karty kredytowej, ani możliwość zatrzymania się w najbardziej luksusowych hotelach, dysponujących świetnie wyszkoloną ochroną. Nie pomagała świadomość, że przy swoich zarobkach mogłaby sobie zafundować osobistego bodyguarda. Myśl o opuszczeniu strefy bezpieczeństwa powodowała u niej tak ogromny dyskomfort, że nawet nie rozważała takiej możliwości. Wszystko zaczyna się w naszych głowach – to banał, ale chyba całkiem na miejscu. Patriarchalna kultura zryła nam berety, robiąc z nas bezwolne, wiecznie przerażone lale. Jeżeli chcemy podróżować, musimy to odkręcić. Warto to zrobić, bo życie jest jedno, a planeta, na której żyjemy – niesamowicie piękna, różnorodna i pełna tajemnic wartych zgłębienia. Szkoda byłoby powiedzieć sobie przed śmiercią, że było się cykorią i zaprzepaściło się szansę na zobaczenie prawdziwych cudów. A cuda istnieją! W podróży, jeśli tylko będziemy mieć otwarte oczy, uszy i serca, doświadczymy ich na każdym DALSZY DOSTĘPNY W PEŁNEJ, PŁATNEJ WERSJIPEŁNY SPIS TREŚCI:Szczęście jest decyzjąMangoWędrujące drzewoAnarchustka, czyli jak się spakować, żeby nie żałowaćKatedra w KoloniiButy z błotaInna, czyli jaBaba w babieStrach się bać!Dolina dobrej samotnościJa w kwestii czarów, czyli nic nie dzieje się przypadkiemPlan podróżyPakowanieNa zakończenie3S. Jeffers,Mimo lęku, Warszawa 2015. 43. Paulina Młynarska przedstawia się jako dziennikarka, producentka, pisarka i feministka, podróżniczka, joginka i piosenkarka kabaretowa. Oprócz tego jest właścicielką domu na Krecie, który wynajmuje turystom, a ostatnio zaczęła się wypowiadać jako ekspertka od "seksu jogicznego". Paulina Młynarska uczy jogi i wynajmuje dom na

Alicja Nauman jest dziś na ustach wszystkich. Wszystko za sprawą zawarcia związku partnerskiego ze swoją dziewczyną. Co wiemy o córce Pauliny Młynarskiej?Źródło: East NewsAlicja poinformowała też na Facebooku, że w przyszłym roku razem ze swoją ukochaną zorganizują wesele w WIDEO: Paulina Młynarska: "W debacie publicznej nie ma żadnych hamulców""Nie boję się o córkę"Alicja ma 27 lat i jest dzieckiem z pierwszego małżeństwa dziennikarki. W odróżnieniu od innych dzieci celebrytów stroni od show-biznesu i bardzo rzadko udziela wywiadów. Dzieciństwo spędziła z mamą w Warszawie. Potem przeniosła się do Krakowa, gdzie na Uniwersytecie Jagiellońskim studiowała etnologią i Gdy pomagałam pakować rzeczy Ali, przepłakałam cały wieczór. Na szczęście szybko mi minęło, bo zdaję sobie sprawę, że taka jest kolej rzeczy. Wiem też, że wychowałam fajną i bardzo odpowiedzialną osobę, dlatego nie boję się o córkę - wspominała w jednym z wywiadów Paulina Alicja mieszka w Londynie, gdzie uczęszczała do szkoły tańca London Contemporary Dance School. Zajmuje się choreografią, tańcem i performerką. East News Źródło: East NewsSeks bez tabuW 2013 r. nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książka "Kochaj i rozmawiaj. Rozmowy Pauliny Młynarskiej i jej córki Alicji Nauman o odpowiedzialnym życiu seksualnym". Książka była częścią kampanii społecznej "Nie jestem gotowa, aby zostać mamą, jeszcze nie teraz". Jej celem było zwiększenie wśród nastolatków wiedzy z zakresu seksualności My na te tematy rozmawiałyśmy od zawsze. To nigdy nie był dla nas temat tabu. Te pierwsze rozmowy nie były zawstydzające, bo nikt nie zdążył mnie zawstydzić. Dopiero w szkole pojawiło się zawstydzenie - wspominała Alicja w rozmowie promującej publikację. AKPA Źródło: AKPA- Marzy mi się, żeby kobiety tworzyły wspólnotę, gdzie będą mogły poczuć wsparcie, solidarność i siłę, która płynie z ich kobiecości. I gdzie nie będą musiały się nigdy niczego wstydzić. Aby tak się jednak stało, najpierw matki muszą się nauczyć rozmawiać ze swoimi córkami i ich słuchać, a także odwrotnie - cytuje słowa Nauman "Super Express".Taneczne egzorcyzmy pod SejmemCórka Młynarskiej zwróciła na siebie uwagę działalnością performerską. W swojej działalności artystycznej zwraca uwagę na prawa kobiet, problemy ekologii oraz sytuację, w jakiej znajduje się środowisko czerwcu tego roku zrobiło się o niej głośno, kiedy opublikowała na Instagramie swoje nagie zdjęcie w otoczeniu foliowych worków. Z kolei w 2018 r. media pisały o jej performansie, jaki zorganizowała przed Sejmem RP i kilkoma państwowymi instytucjami. Swoim tańcem chciała zaprotestować w obronie demokracji i rodzin osób jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Paulina Młynarska wróciła do koszmaru sprzed 30 lat! Reklama. Ojciec Alicji – Paweł – był jej pierwszą wielką miłością, ale nie zostali małżeństwem. Alicja Nauman jest dzieckiem z pierwszego małżeństwa dziennikarki Pauliny Młynarskiej. W odróżnieniu od dzieci innych celebrytów stroni od show-biznesu i bardzo rzadko udziela wywiadów. Ostatnio kobieta znalazła się jednak na ustach wszystkich. Wszystko za sprawą zawarcia związku partnerskiego ze swoją dziewczyną. Co wiemy o Alicji Nauman? Aicja Nauman urodziła się w 1992 roku. Dzieciństwo spędziła z mamą w Warszawie. Potem przeniosła się do Krakowa, gdzie na Uniwersytecie Jagiellońskim studiowała etnologią i antropologię. Dziś mieszka w Londynie. Jest tancerką i choreografką — uczęszczała do szkoły tańca London Contemporary Dance School. Czynnie udziela się na rzecz ochrony środowiska i praw społeczności LGBT+. Bardzo często uczestniczy w manifestacjach i protestach przeciwko władzy, a także kościołowi. Działa w walce o prawa ludzi oraz o ochronę środowiska. Artystka od dziecka miała kontakt ze światem medialnym. Jest bowiem córką znanej polskiej aktorki, dziennikarki i prezenterki, Pauliny Młynarskiej-Moritz. Co ciekawe, jej dziadkiem był Wojciech Młynarski, poeta, artysta kabaretowy oraz autor i wykonawca piosenek. ALICJA NAUMAN — OJCIEC Ojcem Alicji Nauman jest lekarz Paweł Nauman. Alicja urodziła się, gdy Paulina Młynarska miała 22 lata. Moją pierwszą miłością był ojciec mojej córki. Bardzo się cieszę, że Alicja jest owocem tej miłości, dodajmy, miłości dwojga bardzo młodych i kompletnie niedojrzałych ludzi – wspominała to potem dla magazynu Gala Młynarska. Alicja Nauman — ślub W 2019 roku Alicja Nauman wzięła ślub z aktywistką Dorotą Wróblewską, z którą połączyła ją walka o prawa dla społeczności LGBT. Kobiety są związane ze sobą od wielu lat, a wspólne manifestacje to nie jedyne co je łączy. Obecnie mieszkają w Wielkiej Brytanii, gdzie osoby tej samej płci mogą zawierać cywilne związki partnerskie, na takich samych zasadach, jak pary heteroseksualne, już od grudnia 2005 roku. Alicja Nauman z żoną Alicja Nauman — książka W 2013 roku ukazała się książka Kochaj i rozmawiaj. Rozmowy Pauliny Młynarskiej i jej córki Alicji Nauman o odpowiedzialnym życiu seksualnym, która była częścią kampanii społecznej „Nie jestem gotowa, aby zostać mamą, jeszcze nie teraz”. Celem książki było zwiększenie wśród nastolatków wiedzy z zakresu seksualności człowieka. My na te tematy rozmawiałyśmy od zawsze. To nigdy nie był dla nas temat tabu. Te pierwsze rozmowy nie były zawstydzające, bo nikt nie zdążył mnie zawstydzić. Dopiero w szkole pojawiło się zawstydzenie — wspominała Alicja w rozmowie promującej publikację. Alicja Nauman — Instagram Alicja Nauman prowadzi konto na Instagramie pod nazwą @alka_nauman. Aktualnie jej profil obserwuje 5 559 osób. Kobieta jest tam bardzo aktywna i najczęściej porusza tematy dotyczące ochrony środowiska. Nie boi się również dodawać odważnych zdjęć z sesji, w których uczestniczy. Większość jej fotografii robi duże wrażenie na internautach, Rafał Kowalski • 23 września 2020 11:02. Fot. ADAM GUZ/REPORTER, East News. 28-letnia Alicja Nauman to dla Pauliny Młynarskiej największy powód do dumy. Córka dziennikarki na co dzień jest artystką i performerką, a także zajmuje się ochroną przyrody. Podobnie z resztą jak jej partnerka Dominika. Pandemia koronawirusa szaleje i zbiera śmiertelne żniwo, ale gdy jedni walczą z jej skutkami, inni twierdzą, że to spisek. Paulina Młynarska opowiedziała o pracy byłego męża, neurochirurga, i w ostrych słowach zwróciła się do tych, którzy zaprzeczają istnieniu Młynarska napisała, jak wygląda dziś praca jej pierwszego mężaŹródło: Młynarska czterokrotnie wychodziła za mąż. Pierwszy raz za lekarza Pawła Naumana, z którym ma dorosłą córkę Alicję. Młynarska w długim i pełnym emocji wpisie w mediach społecznościowych przypomniała o swoim pierwszym mężu, który zajmuje się teraz walką z COVID-19."Paweł kieruje oddziałem covidowym w Siedlcach. Jest neurochirurgiem, a jego oddział zajmował się do niedawna tą właśnie specjalnością. Jednak teraz Paweł zamiast operować swoich pacjentów, chwilowo zabawia się w ten sposób, że nie wychodzi ze szpitala dzień i noc, ratując chorych na chorobę, która 'nie istnieje'. Wiecie, reanimuje statystów. I tak się za...biście wkręcił, że nawet się cieszy, kiedy mu czasem ktoś nie zejdzie na dyżurze!" – napisała Młynarska, wyraźnie pijąc do słów Edyty Edyta Górniak odpływa w teoriach spiskowychTo właśnie wokalistka i jurorka "The Voice of Poland" mówiła niedawno, że nie da się zaszczepić przeciwko COVID-19, a maska jest "kawałkiem plastiku, który podzielił ludzi". Górniak nie wierzy też w rosnącą liczbę chorych, bo jej zdaniem w szpitalach leżą statyści."Paweł niedawno zwrócił się za pośrednictwem mediów społecznościowych o to, by zgłaszali się do niego ludzie chętni do pomocy wolontaryjnej, bo jest bardzo ciężko. Zaczyna brakować rąk do pracy. Każdego dnia, odkąd to się zaczęło, myślę o Pawle, który zasuwa spocony w tym kosmicznym kombinezonie, w tych goglach, od łóżka do łóżka, prawie nie odpoczywając" – wyznała przejęciem pisała, że każdego dnia widzi lęk w oczach córki, kiedy opowiada, że rozmawiała z tatą."Nieustannie mam przed oczami (…) te lekarki, lekarzy, pielęgniarki i cały personel ryzykujący życiem, by ratować chorych. Jaką trzeba mieć w sobie pieprzoną butę, by z pozycji kanapy rzucać tym ludziom w twarz spiskowe brednie z Youtube'a?" – skwitowała Paulina Młynarska. Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Teraz Paulina Młynarska zdecydowała się na sprzedaż mieszkania. Dziennikarka podała kontakt do agentki nieruchomości i zdradziła cenę apartamentu. www.instagram.com. „Moje śliczne mieszkanie na Krecie idzie na sprzedaż! Dwie sypialnie, salon, kuchnia. Widok na morze i góry, przy plaży w Maleme.
Fot. Krzysztof Opaliński O TYM SIĘ MÓWI Dziennikarka skomentowała doniesienia mediów Fot. Krzysztof Opaliński Ślub Alicji Nauman wzbudził spore zainteresowanie. Jak wynika z doniesień Super Expressu, córka Pauliny Młynarskiej poślubiła swoją partnerkę, a ceremonia była tak kameralna, że zabrakło na niej nawet najbliższych obu pań. Dziennikarka wyznała, co myśli o tej decyzji! Wzięli ślub na biegunie, dziś są skłóceni. Oto historia relacji Michała Wiśniewskiego i Mandaryny Córka Pauliny Młynarskiej wzięła ślub z kobietą Alicja Nauman opublikowała ostatnio wymowne zdjęcie na InstaStories. Miała na sobie białą suknię i przytulała się do partnerki, ubranej w elegancki garnitur. Pokazała też kilka nagrań, na których występuje ze swoją świadkową. Fani aktywistki nie mają wątpliwości, że wzięła ślub, chociaż żadne inne szczegóły tego wydarzenia nie są znane. Paulina Młynarska skomentowała informację w krótki, ale treściwy sposób. „Mojej córce oraz zięci życzę szczęścia i miłości, jak każda kochająca mama”, powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską. Córka dziennikarki dba o swoją prywatność, dlatego nie ujawnia personaliów wybranki – wiadomo jedynie, że obie panie są zaangażowane w politykę i ekologię, a także wspierają środowisko LGBT. Alicja Nauman jest artystką performance, a także choreografką, tancerką i aktywistką. Znana jest również z kontrowersyjnych zdjęć, zwracających uwagę na problemy z zanieczyszczeniem planety. Fot. Instagram @mlynarskapaulina
Alicja Nauman na Fakt24.pl. Sprawdź najnowsze i najciekawsze materiały przygotowane przez redakcję w dziale Alicja Nauman. Dołącz, subskrybuj. Paulina Młynarska jest dumną mamą 28
Alicja Nauman, córka Pauliny Młynarskiej, w miniony weekend wzięła ślub. Jak informuje Super Express, związała się z kobietą. Zobacz, co udało ustalić się dziennikarzom. Paulina Młynarska rzadko wypowiada się na tematy ze swojego życia. Chociaż nie jest tajemnicą, że ma córkę Alicję, mało kto wiedział, że dziewczyna jest już po ślubie. Córka dziennikarki poślubiła swoją Małgosia i Paweł z „Rolnika” uczcili pierwszą rocznicę ślubu. Pokazali nowe zdjęcia, a fani się rozpłynęliO tym, że Alicja Nauman wzięła ślub, poinformowali dziennikarze Super Expressu. Z dzisiejszej publikacji dowiadujemy się, że:Alicja nie afiszowała się też ze swoim ślubem. Dodała jedynie zdjęcie w swojej relacji na Instagramie. Okazało się, że poślubiła kobietę. O jej wybrance wiadomo tylko tyle, że również angażuje się we wspieranie ekologii i środowiska LGBT – czytamy w postów udostępnionych na profilu Nauman wynika, że ślub wzięła dwa dni temu. Od tego momentu na swoim profilu w mediach społecznościowych umieszcza filmiki, prezentujące ślubne Jennifer Lopez w sukni ślubnej i Alex Rodriguez wyprawili przyjęcie z okazji zaręczyn! Wyglądali jakby wzięli ślubAlicja Nauman – kim jest?Alicja, to dziecko z pierwszego małżeństwa Pauliny Młynarskiej. W dzieciństwie mieszkała w Warszawie. Ze stolicy wyprowadziła się w czasie studiów – wówczas przeniosła się do Krakowa. Studiowała na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wolne chwile spędza na podróżach. Interesuje się też fotografią i Nauman – córka Pauliny MłynarskiejZobacz: Justin Bieber i Hailey Baldwin planują ślub roku? Wyciekły szczegóły! Wybór miejsca zaskoczył nawet najbliższych paryAlicja Nauman wzięła slubNowy wizerunek Alicji NaumanMetamorfoza Alicji NaumanZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen.
Paulina Młynarska od kilku lat mieszka w pięknej Grecji, a dokładniej na Krecie. Gwiazda zamieszkuje piękną, malowniczą okolicę, zaledwie 300 metrów od plaży. Na Instagramie zdradziła, że mieszkanie jest do wynajęcia na tydzień, od 13 do 20 czerwca. Zobacz też: Paulina Młynarska o rekonstrukcji piersi po mastektomii. "Nie będę
Nasza cena: 41,99 zł Cena sugerowana przez wydawcę: 49,99 zł. Do koszyka. Produkt niedostępny. Dostawa do księgarni. Sprawdź koszt dostawy. PLANER MOC KOBIET WEDŁUG PAULINY MŁYNARSKIEJ Paulian Młynarska Paulina Młynarska (1970) – pisarka, felietonistka, podróżniczka, zaangażowana społecznie feministka. Certyfikowana nauczycielka
Paulina Młynarska bardzo rzadko komentuje życie prywatne. W wywiadach jest raczej oszczędna w mówieniu na tematy dotykających życia osobistego – na próżno szukać więc wypowiedzi odnośnie jej związków, czy córki Alicji Nauman .
Tym razem Paulina Młynarska zdobyła się na bardzo osobisty wpis. W nowym poście na Instagramie poruszyła bowiem temat depresji, na którą cierpiała wiele lat temu. Dziennikarka
Paulina Młynarska pozuje nago po mastektomii. Dziennikarka nadal kontynuje temat raka piersi. Ostatnio na swoim profilu Facebook gwiazda zamiesciła fotkę, gdzie naga pozuje przed lustrzem. W opisie Młynarska zwróciła uwagę na to, że większość kobiet nie mają możliwości zrobić badanie USG. Kinga Duda ma nowe zawodowe zajęcie.
aH6lf.